„Malutka piękność” urodziła się w Warszawie. Możesz wybrać dla niej imię
Warszawskie zoo ma nowego, małego podopiecznego. Ssak z rodziny jeleniowatych przyszedł na świat 31 maja i od razu skradł serca pracowników ogrodu. Rodzicami samiczki są 3-letnia Juana oraz 4-letni Pitchu.
Nowy podopieczny zoo
„Samiczka jest naprawdę malutka i na razie waży ok. 1 kg. Nie urośnie zbyt duża, ponieważ pudu południowy osiąga wzrost do ok. 40 cm. W naturze pudu południowe żyją w lasach deszczowych Chile i Argentyny, ale są dosyć płochliwe i trudne do obserwacji. W ZOO również nie jest zbyt łatwo je wypatrzyć, ale warto próbować” – czytamy w poście zamieszczonym na fanpage’u zoo.
Można wybrać imię
Już tradycyjnie zoo zachęca gości i obserwujących jego profil w mediach społecznościowych do wybierania imienia dla nowego podopiecznego. Powinno zaczynać się na literę R, ponieważ takie imiona dostają wszystkie zwierzęta urodzone w Warszawskim zoo w tym roku.
Propozycje można zgłaszać do 9 lipca do 7:30, w komentarzu na Facebooku pod postem. W następnej fazie plebiscytu Opiekunowie wybiorą imiona, które przejdą do finału.
Pudu południowy, gatunek zagrożony
To już kolejny ssak tego gatunku, który urodził się w Warszawie. Poprzednio samica pudu przyszła na świat 16 lipca 2024 r. W internetowym plebiscycie wybrano dla niej imię Pralinka.
Obecnie pudu południowy kwalifikuje się do gatunków zagrożonych. Za spadek jego liczebności odpowiadają m.in. niszczenie lasów i kłusownictwo. Na wolności ssak zamieszkuje umiarkowane lasy od poziomu morza do wysokości 1700 m, preferując wyższą część tej strefy. Potrafi też przystosować się do życia w lasach zdegradowanych przez człowieka. Umaszczenie ssaków zmienia się wraz z porami roku, w porze ciepłej jest rudawocynamonowe, a zimą ciemnobrązowe. W przeciwieństwie do pudu północnego młode tego gatunku mają cętki.